czwartek, 28 czerwca 2012

edytorskie normy rynku fonograficznego


Był sobie kiedyś zespół o nazwie Fifty Foot Woman i zdarzyło mu się tak, że "Teraz Rock" zapragnął opisać go w tekście na pół strony. Gazeta sama zaporoponowała artykuł, więc odpowiedzieliśmy jej na parę pytań i wysłaliśmy płytę do zrecenzowania. Gdy wszystko było już gotowe i zaakceptowane przez nas, do Miśka, czyli gitarzysty FFW, zadzwonił niejaki Pan Wiesław.

Pan Wiesław to naczelny "Teraz Rocka". Jak się okazało, lubi on wygłaszać enigmatyczne monologi i bezlitośnie demaskować próby oszustw ze strony młodych i niezależnych zespołów. Misiek dowiedział się, że nie będzie żadnego artykułu, bo ta niby płyta, co ją wysłaliśmy, to jakiś bubel jest i nie ma kodu kreskowego, rozpisanych autorów piosenek, a na dodatek pudełko jest pomazane. Misiek niewiele mógł powiedzieć, ale podobno był niemiły.

Pełen wiary w to, że zaszło po prostu nieporozumienie, napisałem do Pana Wiesława maila, w którym uzasadniłem, dlaczego płyta wygląda tak, a nie inaczej. Przytoczyłem argumenty z konkretnych artykułów w "Tylko Rocku" (bo zanim powstał "Teraz Rock", był "Tylko Rock", który kupowałem i czytałem regularnie przez jakieś 7 lat, a Pan Wiesław był stale w redakcji). Tam gdzie zabrakło przykładów z gazety, pojawiły się dowody wzięte z mojej własnej półki z płytami - oryginalnymi i kupionymi w sklepach lub bezpośrednio od kapel. Wyjaśniłem grzecznie, że te bazgroły na pudełku to ręczna numeracja, a dopisek "PROMO" jest po to, żeby nikt sobie nie przywłaszczył i nie sprzedał wysłanego przez nas egzemplarza. Wspomniałem też, że "Fifty Foot Woman" jest już do kupienia w kilku zagranicznych sklepach płytowych i jakoś nikt nam nie robił z niczym problemu.

Następnego dnia mieliśmy już odpowiedź od Pana Wiesława. Chyba warto ją przytoczyć w całości:

"Szanowny Panie, odpowiadam na list:

1. Nasz współpracownik, Łukasz Wewiór, nie powiedział mi, że to on sam  zwrócił się do zespołu Fifty Foot Woman z prośbą o płytę; nie jest to  praktyka przyjęta w redakcji "Teraz Rock", bo prowadzić może do sytuacji powodujących nieporozumienia. Niestety, nie poinformował mnie też o charakterze tego wydawnictwa i nikłej jego dostępności; płytę przekazał mi dopiero po autoryzacji tekstu przez Was i także w ten sposób nadużył mojego zaufania.
2. Arogancki sposób, w jaki "udzielał" mi informacji Pana kolega z  grupy, był czymś, co dotąd w kontaktach z muzykami mnie nie spotkało.
3. Insynuacje zawarte w Pańskim liście na temat "innych czynników, określonych między wierszami", które ponoć mają decydować o wyborze  zespołów, o których piszemy na łamach, są dla mnie głęboko obraźliwe.  Myślę, że ma Pan tego świadomość.
4. Niestety, nie budzi zaufania i - moim zdaniem - nie kwalifikuje się  do recenzji płyta, gdzie w opisie brak informacji, kto jest autorem  zamieszczonych utworów.

Życzę, aby następne wydawnictwo Pańskiego zespołu odpowiadało edytorskim  normom rynku fonograficznego i trafiło do normalnej sprzedaży.

Wiesław Królikowski"

Czyli mniej więcej wychodzi na to, że Pan Wiesław miał problem ze swoim podopiecznym, ale nie omieszkał przy okazji zrobić problem nam. Jako obraźliwe insynuacje zostały zinterpretowane te słowa z mojego maila:

"Twierdził Pan, że nie spełniamy wymogów, a są "inne zespoły", które to robią i to one zasługują na miejsce w Teraz Rocku. W takim razie przyjmujemy do wiadomości, że w Państwa czasopiśmie pisze się o zespołach, które drukują kody kreskowe i nie bazgrzą po płytach. Przykro nam jednak, że faktyczna wartość muzyki nie ma tu żadnego znaczenia. Chyba, że w grę wchodzą jeszcze inne czynniki określone między wierszami, na przykład pieniądze."

Podjąłem jeszcze jedną daremną próbę uzmysłowienia Panu Wiesławowi, że się myli, ale odpowiedzi się nie doczekałem.

Fifty Foot Woman już nie ma, ale pamiętajcie, że teraz Major Kong pierdoli edytorskie normy rynku fonograficznego... dziwki!

niedziela, 24 czerwca 2012

Bukowski

Parę lat temu pobyłem trochę w Londynie i byłem zdumiony wstrzemięźliwością Anglików w narzekaniu. Imponowali mi wtedy i chciałem umieć tak jak oni. Nie udało się.

Od miesiąca zastanawiałem się, o czym napisać, żeby nie narzekać. Nie udało się.

Co ja poradzę, że człowieczyzna coraz lichsza, ach co?

Mógłbym to przerobić na wiersz, ale odkąd zobaczyłem nagranie, w którym Charles Bukowski maltretuje swoją konkubinę, nie chcę mieć z poezją nic wspólnego.

W sumie nie wiem, czy jak się kopie i wyzywa, to jest to maltretowanie, czy tylko proza życia.

skamielina 2012-06-24

2012-06-24


STONE IN EGYPT - SEEKING OBLIVION
ATOLAH - DEAD LEG
ATOLAH - RELICS
ATOLAH - EL DUCE
DOPELORD - THE PENTAGRAM...
DOPELORD - GHOST CARGO FROM THE BONG
DOPELORD - LUCIFER'S SON
ICE DRAGON - NATIAIWS
ICE DRAGON - THE BLACK BOOK OF HOURS


podstawa petryfikacji:




SAINT VITUS - WAR IS OUR DESTINY
SAINT VITUS - WHITE STALLIONS
SAINT VITUS - MYSTIC LADY
SAINT VITUS - HALLOW'S VICTIM
SAINT VITUS - THE SADIST
SAINT VITUS - PRAYER FOR THE (M)ASSES
REINO ERMITANO - QUIMERA
REINO ERMITANO - EL SUENO DEL CONDOR
REINO ERMITANO - DESANGRANDOTE

niedziela, 17 czerwca 2012

skamielina 2012-06-17

2012-06-17


YAMA - HOLLOW
YAMA - SEAQUAKE
TRIGGERFINGER - MY BABY'S GOT A GUN
TRIGGERFINGER - ALL THIS DANCIN' AROUND
TRIGGERFINGER - FIRST TASTE
TRIGGERFINGER - IS IT
VIAJE A 800 - ETERNA SOLEDAD
VIAJE A 800 - TAGARNINA BLUES
MELVINS - LET ME ROLL IT
VIKING SKULL - PUMPED
CANDLEMASS - PROPHET
CANDLEMASS - THE SOUND OF DYING DEMONS
CANDLEMASS - WATERWITCH


podstawa petryfikacji:



UNEARTHLY TRANCE - RAISED BY THE WOLVES
UNEARTHLY TRANCE - MASS OF THE PHOENIX
UNEARTHLY TRANCE - WHEN ANTI-HUMANITY FLOURISHES
UNIEARTHLY TRANCE - BLACK HEART/BLACK LUNG

poniedziałek, 11 czerwca 2012

skamielina 2012-06-10

2012-06-10

TRIGGERFINGER - I'M COMING FOR YOU
TRIGGERFINGER - ON MY KNEES
TRIGGERFINGER - SHORT TERM MEMORY LOVE
TRIGGERFINGER - CHERRY
GIN LADY - DEJA VU
GIN LADY - BOTTOM OF THE SEA
GIN LADY - HOLD ON
VIAJE A 800 - OCULI OMNIUM IN TE SERPENT DOMINE
VIAJE A 800 - NI PERDON NI OLVIDO
YAMA - SYNERGY

podstawa petryfikacji:


ELECTRIC MAGMA - INTRO SONG
ELECTRIC MAGMA - RED DRAGON
ELECTRIC MAGMA - TWO SHOTS OF JAGER AND THE BILL
ELECTRIC MAGMA - SNAIL THE WAH
ELECTRIC MAGMA - INTERLUDE
ELECTRIC MAGMA - BONGASTIC BEERFOOLERY
VULTURE - DEAD SEA
VULTURE - LONG I CRAWL

niedziela, 3 czerwca 2012

skamielina 2012-06-03


2012-06-03


GRAND MAGUS - SWORD OF THE OCEAN
GRAND MAGUS - VALHALLA RISING
GRAND MAGUS - STORM KING
GRAND MAGUS - THE HUNT
MENDOZZA - BORN WITH A BLACK TONGUE
MENDOZZA - WISHFUL DRINKING
16 - THEME FROM "PILLPOPPER"
16 - HER LITTLE ACCIDENT
16 - THE SAD CLOWN
VULTURE - THIS BEAUTIFUL INFECTION
VULTURE - OBLIVIOUS TO RUIN
BLACK MOUNTAIN - PHOSPHORESCENT WAVES
BLACK MOUNTAIN - BRIGHT LIGHTS
BLACK MOUNTAIN - MARY LOU


podstawa petryfikacji:



GANJAS - SONIC REDEMPTION
GANJAS - SMOKIN' LOUISE
GANJAS - RIOT DUB
GANJAS - FRIO NI CALOR
GANJAS - NEW GROOVE
GANJAS - 7TH DAY