wtorek, 26 listopada 2013

SKAMIELINA 2013-11-24

2013-11-24

THE DESERT SESSIONS - SCREAMIN' EAGLE
ORANGE GOBLIN - COSMO BOZO
DOWN - BURY ME IN SMOKE
SALLY - LORD OF THE TREES
ELECTRIC WIZARD - WIZARD IN BLACK
KYUSS - GREEN MACHINE
FU MANCHU - KING OF THE ROAD
SOLACE - LOVING SICKNESS/BURNING FUEL
WITCHCRAFT - WITCHCRAFT
CATHEDRAL - ASTRAL QUEEN
UFOMAMMUT - AMMONIA
ACID KING - ELECTRIC MACHINE
GOATSNAKE - FLOWER OF DISEASE
BRANT BIORK & THE BROS - AVENIDA DE LA REVOLUCION
QUEENS OF THE STONE AGE - A SONG FOR THE DEAD
DANAVA - QUIET BABES ASTRAY IN A MANGER
GRAVEYARD - THE SIREN
OM - STATE OF NON-RETURN
BLACK SABBATH - A NATIONAL ACROBAT


SKAMIELINA 2013-11-17

2013-11-17

ANIA RUSOWICZ - RZEKA PAMIĘCI
ANIA RUSOWICZ - POWROTY DO SIEBIE
ANIA RUSOWICZ - CO Z TEGO MAM
GHOST - IF YOU HAVE GHOST
GHOST - CRUCIFIED
FUZZ MANTA - SOONER OR LATER
FUZZ MANTA - MY BABY IN VAIN
TOMBSTONED - THROUGH DAYS
TOMBSTONED - DAZE OF DISINTEGRATION
RED FANG - BEHIND THE LIGHT
RED FANG - DAWN RISING
RED FANG - FAILURE
MONKEY3 - BIRTH OF VENUS
MONKEY3 - CIRCLES
EARTHLESS - FROM THE AGES

SKAMIELINA 2013-11-10

2013-11-10

MONKEY3 - ICARUS
MELVINS - DR. MULE
MELVINS - CITY DUMP
RED FANG - DOEN
RED FANG - BLOOD LIKE CREAM
RED FANG - NO HOPE
MAJOR KONG - TRACTOR BEAM
MAJOR KONG - VOIDWAGON
SASQUATCH - EYE OF THE STORM
SASQUATCH - SWEET LADY
SASQUATCH - MONEY
HORISONT - AIN'T NO TURNING BACK
HORISONT - VAND TILLBAKA
HORISONT - DODSDANS
ANIA RUSOWICZ - TANGO ŚMIERCI
ANIA RUSOWICZ - POLNE KWIATY
ANIA RUSOWICZ - PTAKI
DEATH HAWKS - BLIND DAUGHTER OF DEATH
DEATH HAWKS - GRIM-EYED GOAT
DEATH HAWKS - QUIET SUN
EARTHLES - VIOLENCE OF THE RED SEA

sobota, 16 listopada 2013

ŚWIEŻE PRANIE: CAUSA SUI - EUPORIE TIDE


Magiczną różdżką szast i prast i już jesteśmy na plaży. Słońce właśnie wschodzi, czujemy chłodny piasek między palcami i z radością przypominamy sobie, że poza tańcem i czilałtem nie musimy nic dzisiaj robić. Tak samo może być jutro, pojutrze i zawsze wtedy, gdy włączymy nową płytę Causa Sui. Muzyka Duńczyków to niewyczerpalne źródło czarodziejskiej mocy.

Na "Euporie Tide" dominuje spokojna, krautowa hipnoza, ale są też liczne ukłony w stronę Kyuss. Tak jakby upalony C3PO wspominał te przyjemne momenty z życia na Tatooine.

czwartek, 14 listopada 2013

Krótko o koncercie Vista Chino

Akustycznie Vista Chino wypadli mniej więcej na poziomie domu kultury w Łukowie. Wiem, bo grałem tam kiedyś gig. Trudno powiedzieć, z czego wynikało koszmarne brzmienie Amerykanów. Mieli swojego człowieka za konsoletą, sprzęt z najwyższej półki i nie byle jakie umiejętności. Nigdy wcześniej nie byłem w Proximie i podobno w całej historii klubu tylko na Neurosis wszystko gadało jak trzeba. A że za stary i za gruby jestem na skakanki i przepychanki, przy których nagłośnienie jest zupełnie nieważne, bawiłem się średnio. Do tego numery z nowej płyty wypadały tak jakby blado na tle "klasyków".

Umrę jednak nie zobaczywszy nigdy Kyuss.

czwartek, 7 listopada 2013

SKAMIELINA 2013-11-03

2013-11-03

WOODEN SHJIPS - RUINS
WOODEN SHJIPS - GHOULS
WOODEN SHJIPS - SERVANTS
DEATH HAWKS - NIGHT CHILDREN
DEATH HAWKS - CAIN GO HOME (2. SESSION)
DEATH HAWKS - BLACK ACID
FUNKADELIC - MAGGOT BRAIN
DEAD MEADOW - SIX TO LET THE LIGHT SHINE THRU
BARDO POND - CHANCE
FOLLAKZOID - PULSAR
EARTH & FIRE - LOVE QUIVERS
HOLY MOUNT - ALPIC
HOLY MOUNT - DAYDREAM LIGHT
MOTORPSYCHO - RATCATCHER

SKAMIELINA 2013-10-27

2013-10-27

świeże pranie:

VISTA CHINO - ACIDIZE... THE GAMBLING MOOSE











CAUSA SUI - JU-JU BLUES
CAUSA SUI - ETERNAL FLOW










DEAD LORD - GOODBYE REPENTANCE
DEAD LORD - GHOST TOWN











CAROUSEL - JEWELER'S DAUTHTER
CAROUSEL - LONG TIME
HORISONT - WRITING ON THE WALL
HORISONT - DIAMONDS IN ORBIT
HORISONT - BACKSTREET
SHOOTING GUNS - REAL HORSE FOOTAGE
SHOOTING GUNS - GO BLIND
SHOOTING GUNS - BROTHERHOOD OF THE RAM

podstawy petryfikacji:

VIBRAVOID - CHRISTMAS ON EARTH
VIBRAVOID - RANDOM GENERATED FUTURE
VIBRAVOID - EYE SHAKING KING
VIBRAVOID - MOTHER SKY

niedziela, 3 listopada 2013

ŚWIEŻE PRANIE: VISTA CHINO - PEACE

Kyuss nie żyje! Tego się trzymajmy i od razu łatwiej skupić się na zaletach debiutu Vista Chino. Garcia chyba faktycznie nie ma parcia na udowadnianie czegokolwiek. W towarzystwie belgijskiego ziomka, co to partie Josha przeinacza, osiąga stan najchłodniejszego z maderfakersów w L.A. Prawdziwa siła tej płyty tkwi jednak w wijących się jak ujarany węgorz riffach Branta Bjorka. Jeśli kochasz jego solowe albumy, "Peace" co najmniej polubisz.

W beztrosko regresywnym klimacie "Peace" Homme raczej by się nie odnalazł. Niech robi swoje. Legenda pozostała legendą, a my mamy o jeden dobry zespół więcej.