Od miesiąca zastanawiałem się, o czym napisać, żeby nie narzekać. Nie udało się.
Co ja poradzę, że człowieczyzna coraz lichsza, ach co?
Mógłbym to przerobić na wiersz, ale odkąd zobaczyłem nagranie, w którym Charles Bukowski maltretuje swoją konkubinę, nie chcę mieć z poezją nic wspólnego.
W sumie nie wiem, czy jak się kopie i wyzywa, to jest to maltretowanie, czy tylko proza życia.
W sumie nie wiem, czy jak się kopie i wyzywa, to jest to maltretowanie, czy tylko proza życia.
pewno, że proza.
OdpowiedzUsuńJak on kopie, to jest sztuka. A teraz nie kopie, bo jego zakopali.
OdpowiedzUsuńa Ty znowu o piłce nożnej
OdpowiedzUsuń