wtorek, 27 sierpnia 2013

ŚWIEŻE PRANIE: AGE OF TAURUS - DESPERATE SOULS OF TORTURED TIMES

Na wstępie musimy uczciwie odnotować, iż żadne narkotyczno-neandertalskie transy tu się nie dzieją. Brzmienie Age of Taurus jest nie za brudne, nie za ciężkie, a kompozycje są zdecydowanie za szybkie, żeby marnować na nie jointy. Czemu więc jaram się tym i polecam? Bo w całkowitym braku szaleństwa na debiucie brytyjczyków jest metoda. Po kilku odsłuchaniach poznałem piękno i majestat riffów z "Desperate Souls of Tortured Times". Są tak dobre, jak te ze starych płyt Candlemass.

Wcześniej Black Magician, a teraz Age of Taurus potwierdzają tezę mówiącą, iż brytyjski doom metal nie potrafi być słaby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz