niedziela, 4 sierpnia 2013

ŚWIEŻE PRANIE: BLOOD CEREMONY - THE ELDRITCH DARK


Pora dać się uwieść, odurzyć i zaprowadzić na krwawą ceremonię. Najlepiej, żeby nic po drodze nie rozpraszało, więć ograniczamy przester, poprawki w miksach i hałas w masteringu. Genialne jak zawsze riffy zrobią robotę, a boska Alia zaśpiewa, zatańczy i zagra parę zniewalających melodii na tym i owym.

Trzeci album Blood Ceremony składa się ze znakomitych kompozycji, z czego do jednej z nich sami sobie ukradli riff. Ryzykowny patent, ale wyszedł zadziwiająco dobrze. Aleister Crowley lubi to.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz